sobota, 26 marca 2016

KOMPLEKSY

Dziś trochę inny, być może mniej przyjemny temat- kompleksy.  Statystki mówią, że około 85 % nastolatek na całym świecie ma jakieś kompleksy. Oczywiście nie tylko kobiety chorują. Dziś chciałbym zwrócić uwagę na to czym są kompleksy,skąd się biorą i jak sobie z nimi radzić. Zapraszam do lektury :) 



Czym są kompleksy?
Czy jest to lęk, strach, stłumiona myśl? Nie ma jednoznacznej definicji. Często dotyczą naszego wyglądu zewnętrznego.Wstydzimy się naszej aparycji. Czy to mając mniejsze piersi niż koleżanki, czy też słabiej rozbudowaną muskulaturę niż kolega. Jednak kompleksy dotyczą także naszego charakteru. Często osoby ciche,wstydliwe pragną kontaktu z rówieśnikami, ale nie są wstanie się przełamać. Z tego tytułu również są zakompleksione. Kompleksy dotyczą wszystkiego: włosów,skóry, postury, wzrostu, osobowości.


Skąd się biorą kompleksy?
Niestety,żyjemy w takich czasach, że naprawdę dużym wyzwaniem jest nie mieć kompleksów. Wysportowane panny zalewają social media dla lików. Oczywiście to dotyczy również mężczyzn. Nie ważne czy to faceebok,instagam czy tweeter wszędzie  napotykamy takie zdjęcia. W sportowym stylu życia oczywiście nie ma nic złego. Zrozumiałe jest, że każdy chce dumnie prezentować swoją sylwetkę, ale chyba są jakieś granice, prawda? Podoba sytuacja niestety zdarza się w szkołach,szczególnie w okresie dojrzewania. Częste szyderstwo z "gorszych" rówieśników nie jest przyjemne i powinno być błyskawicznie tłumione przez pedagogów.



Czego najczęściej dotyczą nasze kompleksy?
Niewątpliwie naszego wyglądu zewnętrznego.Wstydzimy się naszej większej tuszy, problemów z cerą, wzrostu , słabszej muskulatury,mniejszych piersi. Ale warto spojrzeć na to z innej strony. Gdyby wszyscy byli tacy sami, jak wyglądał by świat? Czy żyłoby się nam dobrze gdyby wszyscy faceci mieli muskulaturę niczym Arnold Schwarzenegger? Czy każda kobieta musi mieć obfity biust? Tak naprawdę nasze kompleksy mogą być naszymi atutami



Jak pomóc zakompleksionej osobie?
Naprawdę warto pomagać,mimo,że nie zawsze jest łatwo. Może zwykła rozmowa, spokojny spacer i parę ciepłych słów pomoże? Zaproszenie na imprezę niezbyt popularnej koleżanki może spowodować jej rozkwit jak pięknej róży. Poza tym nie może być obojętni na szykanowanie takiej osoby. Spróbujmy się postawić na jej miejscu. Jako przykład podajmy osobę która ma poważny problem z cerą. Dba o dietę, stosuje przepisane przez lekarza specyfiki, korzysta z usług kosmetologa ale mimo wszystko nie widać rezultatów. Na pewno są takiego osoby dla których samo wyjście z domu jest jak zdobycie Mount Everest. Przychodzi do szkoły, chce funkcjonować jak każdy inny nastolatek i nagle..bum!
Wyzwiska, wyśmiewanie,szyderstwo,drwina,kpina....Jak czuję się taka osoba? Gwarantuję, że nie jest przyjemnie. Jeżeli taka sytuacja zdarzyła się raz,drugi,trzeci i nikt nie stanął w jej obronie to zapewne zdarzy się jeszcze czwarty,piąty i następny. Jak taka osoba może czerpać szczęście z życia? Szczęście? Ktoś w takiej sytuacji nie jest w stanie żyć. Nie jest w stanie skupić się na lekcji,napisać dobrze sprawdzianu, czy nawet spokojnie porozmawiać z drugą osobą. Mam głęboką nadzieję, że gdy zauważycie takie okoliczności nie będziecie obojętni. Warto pamiętać, że nie każda grubsza osoba dużo je. Być może jest poważnie chora? 
REAGUJCIE,WSPIERAJCIE,POMAGAJCIE 


Dzisiejszy temat tak naprawdę nie jest lekki,łatwy i przyjemny. Statystki mówią ,że około 30% osób borykających się z kompleksami popełnia samobójstwo. Do tego trzeba dołożyć nieudane próby oraz myśli samobójcze. Straszne,prawda? Stąd moja apelacja. Jeżeli znacie kogoś z problemami,wiecie co robić. Jeżeli szukasz pomocy, chcesz o coś zapytać zapraszam na mojego FACEBOOK. Dzięki za uwagę, 5 !




Kom­plek­sy - ko­nie tro­jańskie ludzkiej duszy

czwartek, 24 marca 2016

Dlaczego ludzie podróżują?

Ludzie podróżują od zarania dziejów. Przemieszczali się zostawiając cały swój dobytek pędząc w nieznane. Dlaczego? Zapraszam do czytania :) 






Dlaczego ludzie kiedyś podróżowali?
Dawniej nie było internetu, sprawnego przekazywania informacji i zdjęć, social mediów. Odległe krainy poznawano dzięki opisom rodziny mieszkającej na drugim końcu świata. Ale skupmy się na jeszcze wcześniejszych czasach. Ludzie od zawsze byli ciekawi świata i tego co ich otacza. Mimo iż mieli zapewniony byt i bezpieczeństwo wybierali koczowniczy tryb życia. Oczywiście,czasem nie mieli innego wyjścia. Wędrowali za poszukiwaniem zwierzyny czy też dogodniejszych warunków do życia. Wierzyli, że gdzieś jest lepiej. Byli ciekawi , szukali czegoś innego. Czy coś się zmieniło? 




Dlaczego ludzie wciąż podróżują?
Moim zdaniem nic się nie zmieniło. Mimo, że możemy w każdej chwili zobaczyć jak wygląda niemalże każdy kawałek Ziemi-wybieramy podróże. Jesteśmy ciekawi innej kultury, religii, stylu życia , obyczajów danego miejsca czy też innej ludzkiej rasy.

Poza tym, w czasie podróży mamy możliwość całkowitego zrelaksowania się. Zostawiamy rozterki dnia codziennego i wyjeżdżamy, niekoniecznie na drugi koniec świata lub po prostu za granicę. Ale o tym gdzie podróżujemy innym razem :) 




Co nam dają podróże?
Przede wszystkim uczą nas zaradności. Nie zawsze znamy język owego kraju , nie wszyscy potrafimy władać angielskim, nie wszędzie możemy porozumieć się po angielsku. I co wtedy? Jesteśmy zdani na swoją zaradność, samodzielność a już na pewno kreatywność. Poza tym wracając do Ojczyzny, prócz pamiątek zabieramy ze sobą ogromny bagaż doświadczeń, których nie da się zepsuć czy zagubić. Podróże uczą nas tolerancji. Przekonujemy się na własnej skórze, że nie każda osoba wyznająca Islam jest terrorystą , nie każdy Chińczyk to pracoholik oraz nie wszyscy Żydzi to zachłanne i chciwe bestie. Przekonujemy się,że wszyscy jesteśmy TACY SAMI.




Podróżując popełniamy wiele błędów. Nasze słabości zostają bezczelnie obnażone. Co to znaczy? Poznajemy samych siebie.



Pamiętajcie, żeby podróżować, nie trzeba mieć wielkich pieniędzy. Mnóstwo osób preferuję wycieczki autostopem. O tym będzie osobny post. Jeżeli ten wpis Wam się podobał,lub nie dajcie znać na moim FACEBOOK  :) Dzięki za uwagę ,pozdrawiam. 5 ! :)





"Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego czego nie zrobiłeś, niż tego co zrobiłeś.
Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj. Śnij. Odkrywaj."
~Mark Twain

STRES





Ostatnio było o papierosach jako metodzie na uwolnienie się od stresu. Ale jak się pewnie domyślacie nie jest to dobra metoda :) Dzisiaj spróbuje przybliżyć czym jest stres i jak skutecznie sobie z nim radzić :) 




Czym tak naprawdę jest stres?
Na pewno każdy z nas był kiedyś zestresowany. W szkole, pracy , podczas niekomfortowej sytuacji na ulicy. Jednak czym tak naprawdę jest stres? Stanem? Odczuciem? A może tylko wykreowanym przez ludzki umysł źle odebranym wrażeniem? Najważniejsze, aby nie lekceważyć pierwszych objawów takich jak przyspieszone bicie serca, zaniki pamięci, bezsenność czy też bóle brzucha lub rozdrażnienie.


Skąd bierze się stres?
Najczęściej stresujemy się, gdy nie jesteśmy pewni swego. Idąc na egzamin nie jesteśmy przekonani czy nasza wiedza jest wystarczająca, podczas rozmowy o prace nie wiemy czy spełnimy oczekiwania pracodawcy. Często też zostawiamy drobne sprawy na później. Kiedy wreszcie chcemy poukładać bałagan jest wszystkiego zbyt wiele. Spadamy w przepaść. Musimy zrobić bardzo dużo,niestety nie mając zbyt wiele czasu. Nie od dziś wiadomo, że mając niewiele czasu ,a dużo do zrobienia stajemy się zabiegani, nerwowi, tudzież zestresowani.  Tryb życia, warunki i rodzaj pracy również są bardzo ważne. 



 Jakie są skutki nadmiernego stresu?
Każdy z nas wie, że stres nie jest zdrowy. Jednak jakie są skutki częstego stresowania się? Blisko 80% osób cierpiących na "nerwówkę" ma osłabiony układ odpornościowy. Stres powoduję nadmierną produkcję kortyzolu. Przez to zmniejsza się liczba białek oraz zdolność organizmu do wytwarzania przeciwciał. Co za tym idzie? Większe prawdopodobieństwo na zachorowanie np. grzybicę. Poza tym ciągłe życie w stresie powoduję rozwinięcie nowotworów. Dodatkowo znacznie spada nasza aparycja,czyli to jak wyglądamy. Czerwone oczy, zapalenie spojówek, wory pod oczami czy też trzęsące się ręce niespecjalnie dodają uroku. 



Jak radzić sobie ze stresem?
Jest XXI wiek. Żyjemy szybko, nie mając chwili dla siebie. Ciągłe spotkania biznesowe, ciągłe sesje,egzaminy. Nie jesteśmy w stanie całkowicie uniknąć stresu. Dlatego warto wiedzieć jak sobie z nim radzić.  Według mnie najlepszą metodą jest aktywność fizyczna. Przyznam, że nic na mnie nie działa tak jak bieganie czy dobry trening na siłowni.  Wysiłek fizyczny przede wszystkim pochłania naszą uwagę,a co za tym idzie? Przestajemy myśleć o ciężkich sprawach. Poza tym endorfina która jest wytwarza działa jak świetny antydepresant- w końcu jest to tak zwany hormon szczęścia. Ucząc się do egzaminu, dobrze jest wcześniej zaznać jakiejś aktywności, wiem to z autopsji. Po treningu jesteśmy rozluźnieni, a nasz mózg jest gotowy do wysiłku umysłowego.  Jednak nie wszyscy lubią sport. Co w takim razie? Może czasem warto przełożyć na później, znaleźć chwile dla drugiej połówki czy też przyjaciela i wybrać się na spacer, najlepiej na odludziu gdzie zakosztujemy trochę świeżego powietrza i mamy możliwość obcowania z naturą. Szczera rozmowa, wygadanie się czy też wspólne wspominanie starych,zabawnych historii na pewno pomoże. Dobry jest również długi,spokojny sen. Wygodne łóżko, nastrojowa muzyka i błogi wypoczynek. A może posłuchanie ulubionej kapeli, obejrzenie filmu na który od dawna mamy ochotę ? Warto również dbać o dietę. Osoby spożywające regularnie zbyt dużo fas-foodów stresują się częściej. Warto jest dużo owoców,warzyw bogatych w magnez i witaminę C.




Moi drodzy, unikajmy stresu. Nie wnosi do naszego życia nic ciekawego. Jest w stanie tylko poważnie zaszkodzić naszemu zdrowiu. Jeżeli macie jakieś pytania śmiało możecie zadawać na moim FACEBOOK. Jeżeli post się Wam spodobał zostawcie ślad po sobie. Pozdrawiam :) 






środa, 23 marca 2016

PAPIEROSKI


Papierosy,fajki,szlugi,pety - jak kto woli. Dzisiaj spróbujemy opracować ten temat. Dlaczego? Ponieważ wiem,jak bardzo dużo młodych ludzi pali. Zacznijmy od początku.





                  Z czego składa się papieros?




Dym tytoniowy zawiera blisko 4500 związków  chemicznych, z czego większość to substancje trujące, szkodliwe. Prawie 100 substanc

ji jest rakotwórcza. 



Wszyscy wiedzą,że papierosy są szkodliwe.
Mimo to na świecie jest około miliard nałogowych palaczy.

Dlaczego sięgamy po papierosy?


U większości zaczyna się niewinnie, od jednego papierosa do towarzystwa. Paląc papierosa, jest nam łatwiej rozmawiać a przede wszystkim flirtować. Mam zajęte ręce,nie czujemy pewnego dyskomfortu.  Jednak główną przyczyną jest wszechobecny STRES
Często wynosimy nawyk z domu. Młodzi ludzie są ciekawi jak smakuje papieros. W końcu to coś zakazanego, a to jest najlepsza reklama.



Czy papieros naprawdę pomaga zredukować stres?
Oczywiście,że nie. Jest to pewien mechanizm, który spróbuję wytłumaczyć. Czy kiedykolwiek słyszeliście aby ktoś po zapaleniu pierwszego papierosa w życiu się odstresował lub poczuł dobrze ? Odpowiedź jest jednoznaczna-nie. Nasz organizm próbuję się bronić m.in kaszlem. Zaczyna nam się kręcić w głowie, łapią nas mdłości. Ciśnienie diametralnie wzrasta a serce bije szybciej. Jednak z czasem nasz organizm przyzwyczaja się.Co oczywiście nie oznacza,że po pewnym czasie papierosy przestają nam szkodzić.Osoba chorująca na nikotynizm,czyli uzależniona od papierosów często jest stawiana w niewygodnej sytuacji- nie ma możliwości zapalić. Czy to w miejscu publicznym,restauracji, galerii,szkole. Człowiek na głodzie nikotynowym jest zdenerwowany, nie jest w stanie spokojnie usiąść. Zazwyczaj próbuję zająć ręce. Kiedy wreszcie nadarza się ta szczęśliwa chwila,moment kiedy spokojnie można puścić dymek automatycznie palacz robi się rozluźniony, spokojny. Zapalenie papierosa nie pomaga walczyć ze stresem. To palenie  kreuje stres.Jest to bardzo podstępny mechanizm.

Dlaczego papierosy uzależniają?
To,że papierosy uzależniają nie ulega wątpliwości. Mówi się,że nawet bardziej niż heroina.

Można to podzielić na uzależnienie fizyczne i psychiczne Głód nikotynowy sprawia, że palacz sięga po kolejnego papierosa. Po pierwszym zaciągnięciu się dymem średnie stężenie nikotyny we krwi wynosi 7 ng/ml). Po wypaleniu papierosa poziom nikotyny we krwi wynosi przeciętnie 20-60 ng/ml, ale może sięgać nawet 100 ng/ml.Jednak największym wrogiem w walce z nałogiem jesteśmy my sami. Wmawiamy sobie, że to lubimy,że jesteśmy przyzwyczajeni.


Jakie są skutki palenia tytoniu?
Papieros to głównie  nikotyna. W dymie i samym papierosie znajduje się mnóstwo trujących związków chemicznych, w tym substancje  rakotwórcze. Papierosy zawierają między innymi substancje smoliste, tlenek węgla, amoniak, cyjanowodór,. Nałogowe palenie papierosów przyczynia się do rozwoju różnych chorób. Trzy podstawowe grupy zaburzeń związanych z nikotynizmem, to




1.Nowotwory
Palenie tytoniu to najgroźniejszy czynniki rakotwórczy. W Polsce około 95% mężczyzn i 75% kobiet zmagających się z nowotworem płuc to właśnie palacze.Czyli średnio 9/10 osób chorych na taka płuc to palacze.  palenie tytoniu odpowiada za blisko 40% wszystkich zgonów spowodowanych nowotworami. 
Ryzyko zachorowania na raka płuca zależy przede wszystkim od długości trwania nałogu oraz liczby wypalanych papierosów. Palenie 1-4 papierosów dziennie zwiększa ryzyko raka płuca u mężczyzn 3-krotnie, a u kobiet 5-krotnie. Nie ma znaczenia czy są to tanie popularne papierosy, czy też „extra light”.




    2.Przewlekła niewydolność oddechowa


Naczelnymi objawami przewlekłej niewydolności oddechowej 

są duszność i zmniejszenie tolerancji wysiłku. W skrajnych 

przypadkach dochodzi do sytuacji, kiedy objaw duszności 

występuje w spoczynku. Innymi symptomami są ból głowy oraz 

przewlekła senność, jako następstwa przewlekle podwyższonego 

stężenia dwutlenku węgla we krwi.


                                     
 3.Choroba wieńcowa serca
                     
                      Choroba wieńcowa, zwana też chorobą niedokrwienną serca - to zespół chorobowy charakteryzujący się niedostatecznym ukrwieniem (i co za tym idzie niedostatecznym zaopatrzeniem w tlen) serca, spowodowanym znaczącym zwężeniem (a niekiedy - zamknięciem) światła tętnic wieńcowych, odżywiających mięsień serca. Obraz kliniczny choroby wieńcowej jest dość zróżnicowany; jej najbardziej znanymi postaciami są dławica piersiowa i zawał serca.




     Czy są jakieś inne skutki?

Oczywiście. Jest ich cała masa.Począwszy od szarej,pomarszczonej cery, poprzez żółte zęby,paznokcie, łamliwe włosy oraz stale nieświeży oddech.

  

        Poza ogromnym uszczerbku na zdrowiu,urodzie płacze nasz portfel. Przypuszczając ,że paczka papierosów kosztuje 12 złotych wygląda to tak: 

1 dzień- 12 zł



1 tydzień-  84 zł




3 tygodnie- 252 zł





1 miesiąc- 336 zł




6 miesięcy- 2  160 zł 





1 rok- 4  380 zł 





5 lat-  8 760 zł 





10 lat- 43 800 zł





I to wszystko idzie z dymem....


                                             


Czy są pozytywne skutki palenia?

Nikotyna może wywierać korzystny wpływ na pracę mózgu. U szczurów wspomagała zdolność uczenia się i zapamiętywania.

Dostarczenie do organizmu dużej dawki nikotyny powoduje zwiększenie produkcji kwasu gamma-aminomasłowego . Jest to ważny  neuroprzekaźnik- substancja odpowiedzialna za przekazywanie impulsów do mózgu. Niedobór tego kwasu występuje u osób zmagających się ze schizofrenią. Czyżby nikotyna mogła leczyć ? Obecnie są to tylko spekulacje, 




                                         

   Pozornie trudny temat-rzucanie palenia.
 O zmaganiu się z tym nałogiem napiszę coś w najbliższym czasie.




Mam nadzieję, że ten wpis dał Wam trochę do myślenia. Podzielcie się tymi faktami z rodzicami, dziadkami czy przyjaciółmi. Z Waszym wsparciem na pewno uda Im się uporać z nałogiem. Ja ze swojej strony dziękuje za uwagę,jeżeli macie jakieś pytania śmiało możecie zadawać na moim FACEBOOK :)  
















Myślisz ,że palenie fajek jest dobre na stres? SPRÓBUJ BIEGANIA :) 





wtorek, 22 marca 2016

ZAJAWKA NA BIEGANIE :]






 Skąd u mnie zajawka na sport?
Zacząłem biegać jakieś blisko trzy lata temu. Dlaczego?

Większość z nas zaczyna biegać aby zrzucić niepotrzebne kilogramy, dopracować muskulaturę- ale nie wszyscy. Część ludzi biega,tylko dlatego,że sprawia im to przyjemność. Ja zaliczam się do tej pierwszej grupy. Obecnie mam 16 lat. Przez 11 lat swojego życia męczyłem się z astmą oskrzelową,przez co musiałem zażywać leki ze sterydami co powodowało szybkie tycie. Jednak dzięki odpowiednim terapią, dobrze dobranym specyfikom udało mi się pożegnać z astmą raz na zawsze :) Skoro dostałem taką szansę od losu ,nie mogłem tego zmarnować. Zacząłem swoją przygodę z bieganiem we wrześniu 2013 roku.W tym momencie jest 2016 rok. Mam wybieganych około 10 tysięcy kilometrów w tym 4 pełne maratony i 9 półmartonów.

Czy początki są trudne?

Niestety,nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Jedni zaczynają lekko i przyjemnie,inni muszą walczyć. Jednak z bieganiem jest z nikotyną czy też inną psychodeliczną substancją. Kto raz spróbuje, często nie może wydostać się z pułapki. Na szczęście bieganie to same pozytywy.

Jak zacząć biegać?

Nie ma magicznego zaklęcia. Zakładasz wygodny strój,na początku nie musi to być odzież najnowszej technologii warta fortunę. Jednak warto zainwestować w buty. Jeżeli biegamy na asfalcie, to odpowiednia amortyzacja jest najważniejsza,w innym wypadku bardzo szybko pożegnamy się ze zdrowymi stawami. W każdym lepszym sportowym sklepie ( lepszym,nie znaczy droższym) pracują specjaliści, którzy buty do pasują do rodzaju stopy,ale o tym innym razem :) 

Jakie są korzyści z biegania?

Pewne jest to,że bieganie zapewnia nam zdrowie. Jesteśmy bardziej odporni na wirusy. W wypadku ewentualnego przeziębienia ,  nasz organizm radzi sobie sprawnie z chorobą. Dodakowo podczas biegania organizm wytwarza endorfinę -tak zwany hormon szczęścia.Ważnym aspektem jest także szczupła atletyczna sylwetka. Dzięki dobrej aprarycjii ludzie z góry postrzegają nas lepiej. Ba ! Podczas badań prowadzonych w USA udowodniono,że biegaczom łatwiej jest nawet dostać pracę !  Drogie Panie,proszę się nie martwić,że Wasze nogi będą wyglądały zbyt męsko, wręcz przeciwnie. Poza tym bieganie uczy nas systematyczności oraz gospodarowania czasu. I jako najważniejsze kształtuje nasz charakter oraz obnaża nasze słabości. Uczymy się walki do końca, samodyscypliny. I jeszcze jedno. Bieganie przeciwdziała depresji i detronizuje stres.

Czy bieganie ma jakieś wady?

Jeżeli nie przesadzamy z treningami, znajdujemy czas na regeneracje to nie. Bieganie nie ma wad.


DEKALOG BIEGACZA:
Według mnie to 10 najważniejszych zasad.
1.Zadbaj o dobre buty

2,Zadbaj o to,aby trening nie był nudny( puść ulubioną muzykę,wybierz ciekawą trasę)

3.Nawadniaj się !!!!!!!!!!!!!!!

4.Stawiaj sobie cele i dąż do nich.
5.Poproś kogoś doświadczonego,aby ocenił Twoją technikę biegu.

6.Nie odpuszczaj zbyt szybko.

7.Systematyczność jest najważniejsza.

8.Nigdy nie stawiaj biegania ponad ludzi.( a zwłaszcza rodziny)

9. Jeżeli biegasz nocą,załóż odblaski.
10. Ciesz się bieganiem.


Jeżeli macie jakieś osobiste pytania, nie wiecie jak zacząć albo coś innego zapraszam Was na swojego INSTAGRAMA










                                      “Sukcesu nie mierzy się


                                    ilością pucharów, ale tym jaki 

                                   dystans musiałaś przebyć, aby 

                                     dotrzeć w miejsce, w którym

                                      jesteś stamtąd gdzie byłaś.

CZEŚĆ :]

               





Nazywam się Przemysław Kidoń,ale mówcie na mnie KidiX 

          


             Witam na moim blogu-blogu prowadzonym przez ucznia ostatniej gimnazjum.Na wstępie  chciałbym prosić o wyrozumiałość , to moje początki. Mam wiele zainteresowań i trochę inne podejście do życia, ale o tym później. Na blogu będę poruszał wiele różnorodnych tematów.Z pewnością znajdziecie wpisy na temat spraw których się unika,nie mówi głośno, a szkoda.Interesuję się także sportem,a w szczególności bieganiem. Na pewno tematyka sportowa,zdrowego stylu życia będzie najczęściej poruszana. Jedną z moich pasji jest fotografia o której także znajdziecie co nieco . Poza tym z pewnością będzie  coś o gotowaniu,dietetyce,rapie, polityce - jestem dobry w tej  tematyce. Trzymajcie kciuki i zapraszam do codziennego zaglądania;] Zapraszam również na mojego INSTAGRAMA :) Śmiało piszcie komentarze,pod każdym postem.







 W konfrontacji strumienia ze skałą, 
strumień zawsze wygrywa – nie przez swoją 
siłę, ale przez wytrwałość.



– Budda